Prośba o pomoc z nadgodzinami
#1Jestem żołnierzem na etacie kierowcy. W poniedziałek 23.06 miałem wyjazd służbowy o godzinie 3 rano, na miejscu byliśmy ok godz 11 i byłem później dostępny do godziny 20. W kolejne dni zaczynałem pracę o 7 i do 20 byłem w gotowości. Wróciłem do jednostki w piątek o godzinie 15. Dowódca twierdzi że nie należą mi się żadne nadgodziny ponieważ byłem na wyjeździe służbowym i mam za to płacone, dodatkowo mówi że nie jeździłem prawie wcale w miejscu docelowym a głównie leżałem. Jako że nie byliśmy prowiantowani to po godzinie 15 wiozłem 3 żołnierzy do sklepu, później ok 19 wiozłem ich w miejsce gdzie mieli oni swój kurs. Ja, wg dowódcy kompanii, siedziałem w aucie i waliłem w h.... I jeżeli nie podoba mi się to to mogę zmienić etat bo on się nie myli
czy jest jakiś sposób aby wyprowadzić go z błędu? Dziękuję za pomoc